Strona:Książka do nabożeństwa O. Karola Antoniewicza.djvu/345

Ta strona została przepisana.
333

odtąd służyć téj Matce naszéj - porzućmy zgraje tych, którzy krzyżują Zbawiciela. - a stańmy blisko krzyża, blisko Maryi - nie odstępujmy od Matki naszej. Matka nasza cicrpi- a my tylko o zabawach myślić będziemy? Matka dla miłości naszéj tyle ponosi, tak ciężki krzyż dźwiga - a my dla miłości téj Matki najmniejszego krzyżyka dźwigać nie zechcemy? Usłyszała nareszcie Marya głos Syna swego, ale po raz ostatni. „Wzniosła Matka oczy w górę - widzi jak głowę uchyliwszy skonał. Już płakać nie może - stoi jak wryta, serce bić przestaje - bladość śmierci pokryła jéj lica - wypiła ostatnią kroplę goryczy - spełniła się ofiara - piąty miecz krwawo przebił Jéj duszę. Oby ten miecz żalem i boleścią przebił serce nasze - oby to krótkie rozmyślanie, miłość w nas zapaliło - abyśmy odtąd godniej i goręcej Matkę naszą kochać mogli na ziemi, byśmy Ją przez to wiecznie w niebie kochać mogli. Amen.




Boleść VI. Maryi.

O wy wszyscy, którzy przechodzicie tą drogą - uważcie i przypatrzcie się, czy jest