Strona:L. M. Montgomery - Ania z Zielonego Wzgórza.djvu/201

Ta strona została uwierzytelniona.

naj jednak o tym planie Mateuszowi, bo gotów znaleźć sobie jaką wymówkę, aby dnia tego być poza domem. Do starego pana Bentleya przywykł już, ale za ciężkie przejście uważać będzie zapoznanie się z nowym pastorem, a już odwiedziny jego żony napędzą mu śmiertelnego strachu.
— Będę milcząca jak grób — zapewniła Ania. — Ale czy Maryla pozwoli mi upiec ciasto na tę uroczystość? Chciałabym przyrządzić coś dla pani Allan, a wszakże w ostatnich czasach nauczyłam się tak dobrze piec!
— Owszem, możesz upiec.
Poniedziałek i wtorek minęły na wielkich przygotowaniach na Zielonem Wzgórzu. Przyjęcie pastorstwa herbatą było niezmiernie doniosłym wypadkiem, a Maryla postanowiła nie dać się prześcignąć tym razem żadnej z gospodyń Avonlei. Ania żyła w gorączce zachwytu i oczekiwania. We wtorek wieczór opowiadała o wszystkiem Djanie, siedząc z nią na wielkich czerwonych kamieniach, niedaleko Źródła Nimf leśnych i maleńkiemi gałązkami robiąc tęczę w wodzie.
— Wszystko jest już gotowe, Djano, prócz mego tortu, który upiekę jutro rano, i maleńkich biszkopcików z piany, które Maryla przygotuje w ostatniej chwili, tuż przed podaniem herbaty. Wierzaj mi, Djano, żeśmy z Marylą przeżyły dwa niezmiernie pracowite dni. Wszak nie drobnostka przyjęcie pastorstwa herbatą! Gdybyś zajrzała do naszej śpiżarni, niewątpliwie ślinka napłynęłaby ci do ust. Najpierw kurczęta w galarecie i ozór na zimno; następnie dwa rodzaje marmelad, czerwona i żółta, bita śmietanka, biszkopty z cytryną i wiśniami, trzy rodzaje pasztecików, owe sławne konfitury ze śliwek, które Maryla przechowuje tylko dla gości, tort mojej roboty i biszkopciki z piany, o których wspominałam. Nadto świeżutki chleb i dawniejszy też, specjalnie dla pastora, gdyby przypadkiem nie był zupełnie zdrów na żołądek. Pani Linde mówi, że pastorowie najczęściej źle trawią, ale mnie się zdaje, że pan Allan jest jeszcze chyba zbyt krótko pastorem, aby to już miało taki zły wpływ nań wywrzeć. Zimny dreszcz mnie przejmuje,