Strona:Legendy, podania i obrazki historyczne 01 - Czasy przedchrześcijańskie 21.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

Cieszy się Piast i dziwi, dziękuje bogom za ten dar ich łaski i śmielej teraz zaprasza, częstuje.
— Dobry z ciebie gospodarz — chwalą ze zdziwieniem goście — kiedy nastarczysz na takie gromady.
— Nie moja w tem zasługa — tłumaczy się wieśniak; — Boża to wola i błogosławieństwo: świętych snadź ludzi ugościłem w chacie, bo odtąd nie ubywa mi zapasów.
Zdumieli się wszyscy, spojrzeli po sobie.
— A jakiegoż nam szukać księcia, jeśli nie takiego, któremu bogowie sami błogosławią! Nad Piastem Boska ręka i opieka, Piast szczęśliwie nami rządzić będzie.
I zasiadł Piast kołodziej na tronie w Kruszwicy.


Niemcewicz w tym samym śpiewie tak o tem opowiada:

„Dzień nadszedł święty dla skromnej drużyny,
Gdzie, jak pogańskie prawo nakazało,
Pierworodnego syna postrzyżyny
Obchodzić miano przez ucztę wspaniałą.

Hoża Rzepicha i Piast nasz sędziwy
Od rana całym trudnią się obchodem:
Stół zastawiają tłustemi mięsiwy
I duże czary napełniają miodem.

W gronie przyjaciół zaczęły się gody.
Pierwszymi dary już uczczone bogi,
Gdy dwóch młodzieńców przecudnej urody
Wchodzi w gościnne biesiadników progi.