piastunki, wyjmując z którejś z sąsiednich kołysek.
W trzy dni później wykluwa się z tego jajka mała liszka, której poddają piastunki pożywienie specjalne i bardzo obfite. Liszka je, ile tylko może, i tutaj rzuca nam się w oczy etap po etapie przedziwna metoda, stosowana przez naturę, prosta i wspaniała, którą, gdyby szło o człowieka, nazwalibyśmy dostojnem mianem przeznaczenia. Dzięki onemu obfitemu i wykwintnemu odżywianiu, liszka rozwija się szybko i nad wyraz bujnie, a wraz z wzrostem ciała zmieniają się również jej ideje, tak, że pszczoła, jaka z niej powstaje, należy, zda się, do zgoła innej rasy owadów.
Żyć będzie cztery, do pięciu lat, miast sześciu, do siedmiu tygodni, jak robotnica, odwłok jej będzie dwa razy dłuższy, kolor bardziej złoty i jaśniejszy, a żądło nabierze kształtu szablastego. Oczy jej będą posiadały ośm do dziewięciu tysięcy soczewek, zamiast trzynastu tysięcy, mózg jej stanie się dużo mniejszy, natomiast jajniki przybiorą rozmiary ogromne, a pozatem rozwinie się nowy organ, spermateka, która ją uczyni istotą niejako dwupłciową. Nie będzie miała żadnych narządów życia pracy, ani zakładek na segmentach tułowia, koniecznych przy wypacaniu wosku, ani szczoteczek i koszyczków na nogach tylnych, potrzebnych dla zbierania pyłku
Strona:Maurycy Maeterlinck - Życie pszczół.djvu/175
Ta strona została skorygowana.