Odlot drugiego i trzeciego roju podobnie się zupełnie odbywa jak exodus pierwszego i w takich samych zupełnie okolicznościach. Różnią się one jednak tem odeń, że liczba pszczół towarzyszących przodowniczce jest mniejsza, że armia jest mniej ostrożna i nie posiada wywiadowców, oraz że dziewicza królowa nie obciążona jajami, więc lżejsza i zapaleńsza, leci daleko, dalej od pierwszej i pociąga cały rój w odległość znaczniejszą od pasieki. Dodać należy, że każdy dalszy rój jest zuchwalszy od, poprzedniego, a emigrantki zaniedbują środków ostrożności, tak, iż los owych band wędrownych, bez wdania się człowieka, byłby bardzo niepewny. Pozatem mają na czele reprezentantkę przyszłości, która nie daje pełnej gwarancji, że będzie ona szczęśliwą. Jest niezapłodniona, a przyszłość nowego ula zależy wyłącznie od powodzenia lotu miłosnego i jego pomyślnego wyniku. Wystarczy, by ją pochwycił przelatujący ptak, lub padło na nią kilka kropel deszczu, by ją owiał zimny wiatr, by się dopuściła jakiejś drobnej pomyłki, a klęska staje się nieuniknioną i nieodwołalną. Wiedzą o tem dobrze pszczoły, to też niezwłocznie po znalezieniu schroniska, lub osadzeniu przez bartnika, mimo przywiązania do nowego domostwa, mimo rozpoczętej budowy plastra, opuszczają wszystko, by towarzyszyć swej
Strona:Maurycy Maeterlinck - Życie pszczół.djvu/188
Ta strona została skorygowana.
IX.