Strona:Milionowy banknot.djvu/6

Ta strona została uwierzytelniona.
— 4 —

pełne morze. O zmroku, kiedy już nadzieję ocalenia prawie zupełnie straciłem, wyratował mnie okręt płynący do Londynu. Długa to była i burzliwa podróż, a musiałem odsłużyć za swój przejazd, spełniając obowiązki prostego majtka. Kiedy wylądowałem w Londynie, ubranie moje było w łachmanach, a cały mój majątek składał się z jednego dolara. Żyłem z niego przez dwadzieścia cztery godziny, następną zaś dobę spędziłem bez jedzenia i bez dachu nad głową.
Około dziesiątej następnego ranka, wlokłem się głodny i niewyspany wzdłuż Portland Place. W tej chwili przeszło koło mnie dziecko