Strona:Nieprzedawnione hasła (1895).pdf/19

Ta strona została uwierzytelniona.

Bez równości niema wolności, bo tam, gdzie jednym nie wolno czynić tego, co drudzy czynić mogą, musi być z jednej strony niewola, z drugiej despotyzm, a w całem społeczeństwie anarchia.
Bez równości niema braterstwa, bo tam, gdzie jedni zrzucają z siebie powinności i przenoszą je na drugich, musi być z jednej strony egoizm, z drugiej umysłowe i moralne znikczemnienie, a w całem społeczeństwie wzajemna między członkami nienawiść.
Prawo człowieka ma swoje źródło w indywidualnej jego naturze, w wolności; powinność z natury socyalnej, z braterstwa wypływa. Między prawami a powinnościami konieczną jest harmonia. Gdzie pojedyńcze indywidua są wszystkem a społeczność niczem, tam jest anarchia; gdzie znowu społeczność pochłania indywidualizm, tam despotyzm być musi. Ani anarchia ani despotyzm nie jest naturą spółeczeństw. Są to tylko dwie jej ostateczności.
Spółeczność, obowiązkom swoim wierna, dla wszystkich członków jednakowe zapewnia korzyści, każdemu do zaspokojenia jego potrzeb fizycznych, umysłowych i moralnych równą niesie pomoc; prawo posiadania ziemi i każdej innej własności