Strona:Niewiadomska Cecylia - Legendy, podania i obrazki historyczne 13 - Czasy saskie, Stanisław August Poniatowski.djvu/37

Ta strona została uwierzytelniona.
Za króla Sasa jedz, pij, popuszczaj pasa.


Takie wspomnienie zostawił po sobie syn Augusta II, August III. Co to znaczy?
Chyba dość łatwo zrozumieć: baw się, pakuj w żołądek, co się zmieści, o niczem więcej nie myśl. — To wesoło, prawda?
Wesoło też było, bo nikt nie myślał o tem, co nastąpi jutro, i prócz niewielu mądrych ale smutnych ludzi, nikt nie rozumiał tego, co się w kraju dzieje.
Król niepodobny był wcale do ojca: nie obchodziły go wojny, sąsiedzi, byle mu dali pokój i pozwolili bawić się spokojnie.
Polską nie zajmował się wcale, wszystkie sprawy powierzył zaufanemu Niemcowi, Brühlowi, jemu oddał władzę nad krajem, a sam zamieszkał w Dreźnie, swojej saskiej stolicy, i rzadko pokazywał się w Warszawie.
A choć przyjechał, to co komu po nim, kiedy bardzo słabo rozumie po polsku i słucha we wszystkiem Brühla?
A Brühl myśli tylko o swojej kieszeni: bogaci się polskiem złotem z naszą krzywdą, na urzędach osadza swoich krewnych i przyjaciół — jest panem kraju i wszystkiem sam rządzi, bo sejmy jak zwykle zrywają.
Raz zabrał jakąś wioskę szlachcicowi, bo mu była potrzebna może do zaokrąglenia własnego majątku; może mu nawet za to dał jaką ziemię gdzieindziej, żeby nie było krzyku, a może wy-