Strona:Niewiadomska Cecylia - Legendy, podania i obrazki historyczne 18 - W dolinie łez. Od r. 1863-1901.djvu/39

Ta strona została uwierzytelniona.

A potem znaleźć salę, gdzie się zbiorą. Musi być obszerna, bo to kilkaset osób i wszyscy stać nie mogą, trzeba choć kilka krzeseł. Musi być u ludzi, którzy się nie obawiają i zapewniają jakieś bezpieczeństwo, bo kierowników całej pracy narodowej nie można narażać na aresztowanie. To byłaby znów klęska.
Więc starają się ograniczyć obecność miejscowych członków — ci i bez zjazdu stoją najbliżej roboty, najwięcej wiedzieć mogą — goście wszędzie mają pierwszeństwo. Przed domem, gdzie odbywa się zebranie, czuwa straż na ulicy, pilna, baczna, ale cóżby ona pomogła, gdyby wykryto ślad? Możeby ocaliła kilka najważniejszych osób.
A jednak wszyscy pragną być i słyszeć, bo czują, że to życie. Nie mieć odwagi — to skazać się na śmierć.
Powtarzają się hasła powstania: „I umrzem wszyscy, ale umrzem wolni!“


Odsłonięcie pomnika Mickiewicza.


(1898).


„A czy wiecie, bracia moi,
Wy w sukmanie i w kapocie,
Czemu tu się dziś tak roi,
Czemu tu dziś ciągną krocie?
Pieśniarz to jest, co swe życie
W smutkach strawił na obczyźnie,
Co gorące serca bicie
Oddał całe swej ojczyźnie.
Co powiedział, to się stało,
Albo jeszcze nam się stanie
Ziemia polska jak to ciało
Z grobu zmartwychwstanie!
M. Konopnicka.

D. 24 grudnia 1898 r. stuletnia rocznica urodzin największego z poetów-wieszczów polskich, Adama Mickiewicza.