Strona:Niewiadomska Cecylia - Legendy, podania i obrazki historyczne 19 - Resurecturis.djvu/12

Ta strona została uwierzytelniona.

większa: fabryki zamknięte, poniszczone materjały i robota, w warsztatach biją tych, co chcą pracować, sklepy puste. Robotnik nie zarabia i z czego żyć będzie?
W Warszawie, w Łodzi, wszystkich większych miastach tworzą się komitety ratunkowe: płyną składki, lud wiejski darmo daje zboże, rozdają żywność, biorą pod opiekę dzieci, ale któż tyle tysięcy wyżywi?
Niecierpliwią się wreszcie robotnicy: Dopókiż tego będzie? — Oni też nie rozumieją, do czego potrzebna ich nędza.
Cierpliwości, — jeszcze trochę cierpliwości — tłumaczą kierownicy strajków. — Rząd nie wytrzyma, runie, a wtedy my będziemy dyktowali prawa.
Już ustępuje: cesarz ustanawia dumę, to taki rodzaj sejmu. Ze wszystkich stron Rosji zbiorą się posłowie i będą sobie gadali. A car łaskawie słucha,
I dla „kraju Priwislińskiego“ nowe łaski: język polski w szkołach, w urzędach i wolność wyznania: nie będzie do prawosławia przymusu.
— Pierwsze zwycięstwo! — głoszą socjaliści. — Otośmy coś zdobyli na początek. Nasza zasługa, bo my walczyliśmy.
I na pierwszego maja z czerwonym sztandarem urządzają szereg pochodów. Niestety, witają ich śmiertelne strzały. Są zabici i ranni.
Wzburzenie ogromne: oto wolność! Więc znowu walka.
I zaczyna się okres zamachów: walka z policją i wojskiem, zabijanie szpiegów, rzucanie bomb na znienawidzonych urzędników, aresztowania, śledztwa, rewizje, obławy, — krew się leje.
W całej Rosji zresztą to samo. W Moskwie zabito stryja cesarskiego, w Petersburgu zaburzenia robotnicze, dalej w Rydze, Libawie, Rewlu, Kijowie, Sebastopolu, Odesie, Tyflisie i t. d. Pożar widocznie objął całe państwo.