Strona:Nowy Nick Carter -11- Bezbarwne żyjątka.pdf/30

Ta strona została uwierzytelniona.
VII

Nick Carter wraz z Requenelem udał się na miejsce — był to sklep z owocami suszonemi na rogu Bulwaru Clichy. Detektyw przeczytał szyld i spytał policjanta:
— Czy ten właśnie Leblanc jest bookmacherem?
— Tak, mamy jego nazwisko na liście — ale w poufnym wywiadzie dowiedziałem się, że wyjechał z Paryża, zostawiając sklep pod opieką swego pomocnika. Nie podoba mi się ten jegomość — ma jakieś drapieżne oczy.
— Widzę, że macie uzdolnienia literackie, mój Requenel! — zażartował Carter — to znakomite określenie!

28