Strona:O Żydach i kwestyi żydowskiej.pdf/12

Ta strona została uwierzytelniona.

wości i łagodzącéj obyczaje. Wynik to także zgromadzonych doświadczeń, które, jak na dłoni wykazały, że ilekroć jacykolwiek hiszpanie gnębią i tępią, jakichkolwiek maurów, maurowie źle na tem wychodzą, ale hiszpanie daleko jeszcze gorzéj. Przejęci wstrętem ku haniebnym a zawsze szkodliwym czynom gwałtu i prześladowania, co i jak, wobec warunków żywota naszego czynić mamy? Rzecz prosta: szukać sposobów usunięcia utrudnień i niebezpieczeństw, na drodze pokojowéj, z pomocą rozumu, dobréj woli, moralnych, umysłowych i gospodarskich ulepszeń. We względzie kwestyi żydowskiéj, sposobów tych szukamy od dość dawna a od lat kilkunastu bardzo nawet gorliwie, lecz szukanie nasze posiada jedną, kapitalną wadę; mianowicie: bardzo niedokładnie znamy przedmiot ten, na którym odbywać mamy praktykę wynajdowanych przez nas teoryi. Powiadamy: oświecać, poprawiać, przyswajać, jednać się — a wiedza nasza o tych, którzy mają być przez nas oświecani, poprawiani, przyswajani i jednani, z wielu względów nazwać się może dziecinną. Co my wiemy o żydach? Z jakich punktów widzenia zapatrujemy się na nich? Na jakich podstawach opieramy sądy nasze o nich? Pytania te zmuszają usta do uśmiechu, bo przywołują do pamięci setki, tysiące twierdzeń i sądów wydawanych o żydach, a które zdają się ubiegać ze sobą o pierwszeństwo w dziedzinie dzieciństw i płytkości ludzkich. Szachraj, wyzyskiwacz, fanatyk, gdy do masy ciemnych i biednych należy, pyszałek, arogant, samochwalca, gdy się wzbogaci, o to, kim i jakim jest żyd, według wyobrażeń powszechnie u nas utrwalonych. Jakto! i nic więcéj? Nie poszukujemyż w téj grupie społecznéj, złożonéj przecież z ludzi, żadnych już cech i właściwości innych? A spostrzegając cechy wymienione powyżéj, nie zapytujemyż siebie: zkąd się one