Strona:O Żydach i kwestyi żydowskiej.pdf/49

Ta strona została uwierzytelniona.

pożytku. Niedostrzeganie idei tych, co najmniéj, słabe przejmowanie się niemi, sprowadza w średnio oświeconą klasę żydowskiéj ludności zapoznawanie interesów krajowych, co najmniéj, małą o nie dbałość. Wiedzie je ona wprost do politycznego indyferentyzmu, czyli do téj nieobywatelskości, która spada na żydów najcięższym z pomiędzy wszystkich i zarazem najsłuszniejszym zarzutem. Jaka na to rada? Powiedzieć tu można, że upatrywać ją należy w czasie, w powolnem oswajaniu się żydów z całą przestrzenią cywilizacyi, w stopniowem przyleganiu ich do niéj ze stron wszystkich. Zapewne, żadna ważna reforma w usposobieniach i stosunkach ludzkich nie dokonywa się prędko. Jednak z innéj strony, nic znowu nie czyni się samo przez się. Popraw społecznych, bądź co bądź, dokonywują ludzie. Przekonania ich i silna wola, potężnie przyśpieszają tentna czasu. Podniesienie się moralnego poziomu średniéj warstwy ludności żydowskiéj, przyśpieszyć może wedle zdania mego tylko i jedynie wprowadzenie do domów i rodzin cywilizacyi naszéj. Wprowadzenie to nie powinnoby być częściowe, dorywcze, na pokaz tylko utrzymywane, lecz ogólne, systematyczne, fantazyom i złym nałogom oporne. Fantazyi tylko niezdrowéj i złym przyzwyczajeniom domowym, przypisać można dziwaczny wstręt budzący pociąg téj klasy żydów ku niemczyźnie. Niemczyzna! Czy doprawdy żydzi nasi, tak bardzo rozmiłowani są w kraju, z którego wygnał ich do nas bicz najsroższego prześladowania? Wcale nie; miłości jakiéjkolwiek niema w tem ani iskry. Czy bezspornie wysoko rozwinięta cywilizacya niemiecka wywiera na nich tak niezłomną siłę pociągu? Zważywszy, co z niéj czerpią i temu zaprzeczyć należy. Nie czerpią z niéj oni przecież ani naukowéj, ani filozoficznéj wiedzy; potoczna zaś mowa,