Strona:O Żydach i kwestyi żydowskiej.pdf/79

Ta strona została uwierzytelniona.

bezpodzielnego panowania. Jakaś bezdenna przepaść różnic, na dwu przeciwległych krawędziach któréj stoją Dworzanin wolnomyślny, oświecony, zajęty najważniejszemi zagadnieniami nauki i społecznego bytu, nawskróś przenikniony ideami tolerancyi i pomiędzy ludzkiéj równości i Sadalis Marianus gbur i fanatyk, który z jezuickiego alwara zaczerpnąwszy całą mądrość swoją, wnosi ją do społeczeństwa pod postacią jezuckiéj dyscypliny, załatwiającéj sprawę różnicy wyznań zarówno jak różnicy stanów. Czytajcie Górnickiego i Paska, Modrzewskiego i Matuszewicza a metamorfoza ta stanie przed wami w całéj wyrazistości. Dworzanin w obliczu biskupa i wielkiego pana, głosił cześć dla nauki świeckiéj, potępiał fałszywą, zaciekłą pobożność i najuboższemu z kmieci, dostojność ludzką przyznawał, Sodalis Marianus subtelne i uczone rozprawy przodka swego zastąpił burdą i hulanką, dysydentów spędził z poselskich krzeseł, pług, łokieć i miarkę głęboką okrył pogardą. I oto — stan mieszczański popada znowu w dawną niemoc, żyd zaś orać nie mający prawa, giętkości i przebiegłości w szkole prześladowań wyuczony, chwyta za łokieć i miarkę. Gdyby go u nas nie było, lub gdyby ich nie pochwycił, przyskoczyliby — niemcy. Potem... potem... zmartwychwstaje Dworzanin. Pod potężnemi tchnieniami filozoficznych idei czasu, przed śmiertelną grozą buchającą z otchłani, rozwartéj u stóp narodu, zmartwychwstaje on w postaci mężów składających komisyę edukacyjną i wnoszących znowu naukę na tron czci publicznéj, w postaci Konarskiego, stającego do walki z edukacyjnym systemem jezuitów; w postaci braci Załuskich, fundujących w Warszawie bibliotekę publiczną, w postaci prawodawców, dających mieszczanom równouprawnienie zupełne, układających projekty dla równouprawnienia