Strona:O Żydach i kwestyi żydowskiej.pdf/83

Ta strona została uwierzytelniona.

wzruszeniom serca i wyobraźni, wstręt do zajęć i nauk surowych. Tak zalety te, jak wady sprawiają, że głównem ogniskiem życia dla jednych a dla innych szczytem życia jest — salon; że białość rąk stanowi przedmiot najczulszych pieczołowitości, że zegarek i kredka to nudziarze zatruwający życie, — a wygoda i zabawa — to najpiękniejsze jego ozdoby i najpiérwsze cele. Zalety te i wady, wywołują téż w społeczeństwie namiętne wyścigi, w których pół-panek doganiać usiłuje wielkiego pana, szlachcic lub urzędnik pół-panka, mieszczanin szlachcica i urzędnika. Szlachcianeczka wiejska, tęga i rumiana na wzór hrabiny (o któréj słyszała) trzyma w grubéj rączce delikatny wachlarz a kucharka jéj lub pokojówka, myjąc rądle albo wymiatając pokoje, smuci się głęboko, bo marzy o rękawiczkach. Zgrabny ukłon czy dyg — zasiada na kanapie; rozumne słowa lub czyn pożyteczny, nie poparte estetyką maniery i ubrania — dostaje w ciemnym kącie twardy stołek. Dokoła fortepijanów, brzęczących pod palcami domowych wirtuozów stoją zachwycone tłumy; książka naukowa zaniedbana, wala się w pyle z nierozciętemi kartami! Zwierciadeł starannie mytych — pełno; zegarków starannie nakręcanych bardzo mało. Piérwszym gospodarskim czynem dzierżawcy niewielkiéj wioski jest nabycie powozu i zasłanie podłóg dywanami; piérwsza radość matki rodziny, to ustrojenie dziecka w kosztowną i pięknie wygarnirowaną sukienkę. Dobry uczynek — posiada zawsze wyłączną postać hojnego rozrzucania pieniędzy pomiędzy żebraków; znaczenie w społeczeństwie mierzy się liczbą przyjmowanych gości. I tam daléj, i t. d.
Z materyału takiego powstawać może wiele ładnych i przyjemnych rzeczy, ale nie powstanie nigdy liczny zastęp pracowników silnych i czerstwych, stale i dzielnie