Strona:Obraz literatury powszechnej tom II.djvu/164

Ta strona została przepisana.
—   160   —

Już mieć o niej staranie twoim obowiązkiem.
Idźmyż i tak szczęśliwym weselmy się związkiem.
(Fr. Kowalski[1]).

Wszystkie »Dzieła Jana Chrzciciela Poquelina Moliere'a« przetłómaczył a raczej spolszczył Fr. Kowalski (6 tomów, Wilno, 1842— 1850); w niektórych poprzestał na drobnych zmianach nazwisk, w innych znacznie większej dopuścił się dowolności, przystosowując je do stosunków polskich. W podobny sposób spolszczył: Fr. Sal. Dmochowski »Sganarelle ou Cocu imaginaire« p. t. »Urojona niewierność« (Warszawa 1821) i »Natręty« (Warszawa, 1821); Fr. Zabłocki »Amfitrio« (Wilno, 1818), F. Chotomski »Górno-uczone kobiety« (Lwów, 1822), L. Borowski »Kobiety filozofki« (Wilno, 1826), Witowski »Szkoła kobiet« (Warszawa, 1819). W nowszych czasach zostały przełożone: »Szkoła kobiet« i »Świętoszek« przez K. Zalewskiego (Warszawa, 1875), »Świętoszek« przez A. Urbańskiego (w Bibliotece Mrówki) »Mizantrop« przez W. Szymanowskiego (Warszawa, 1882) i »Jerzy Dandin« przez Z. Sarneckiego (Warszawa, 1882).




IX. Jan Racine.[2]
Mitrydat.
Na wiadomość, że w walce z Rzymianami Mitrydat został zwyciężony i zginął, obaj jego synowie — Famas i Xyfar, opuszczają swoje stanowiska, wskazane przez ojca, i pośpieszają do Nimfei. Sprowadza ich tutaj nietylko wyrachowanie polityczne — gdyż każdy z nich rości prawa do tego miasta —, ale i nadzieja poślubienia Monimy, Greczynki z Efezu, którą poległy król zamierzał poślubić, a którą obaj w skrytości kochają. W chwili, kiedy królewicze wynurzają przed nią swe uczucia, odsłaniając jednocześnie swoje odmienne widzenie rzeczy — bo Farnas skłania się ku Rzymianom i wiele się od ich przyjaźni spodziewa, Xyfar zaś pragnie iść drogą przez ojca wskazaną —, przeraża ich i miesza niespodziana wiadomość, że Mitrydat wrócił już do Nimfei. Fałszywą pogłoskę o swej śmierci on sam rozpuścił, ażeby w ten sposób uśpić na chwilę czujność wrogów i zyskać czas na przygotowanie się do dalszej walki. Mitrydat dziwi się, że synów zastaje w Nimfei, a chociaż ci usprawiedliwiają swe przybycie pogłoską o śmierci ojca, podejrzliwy król niezupełnie wierzy ich tłómaczeniu i postanawia użyć jakiegokolwiek fortelu, żeby sprawdzić ich zeznanie. Na jego żądanie Arbat, komendant Nimfei, zeznaje (akt II, scena 3), że Farnas, jak tylko przybył,


Zaraz odkrył królowej przedsięwzięcie swoje
I zaraz ślubny związek, przez niego naglony,
Miał jej potwierdzić wzięcie z twoich rąk korony.
Mitrydat.  Zdrajca! i śmiał natrętnym dla niej być w tej dobie,
Kiedy miała wylewać łzy na moim grobie...
A jego brat?
Arbat.  Jego brat w tem, co dotąd działał,
Nie dał powodu wnosić, że miłością pałał,
I zawsze z chęcią, twemu synowi przystojną,
Oddychał samą tylko zemstą, samą wojną.
Mitrydat.  Ale po co tu przybył prawie wraz z Parnasem?
Arbat.  Sądzę, że to ci, panie, wyjaśni się z czasem.
Mitrydat.  Mów zaraz... ja ci każę — o wszystkiem chcę wiedzieć.
Arbat.  Com dotąd wyrozumiał, panie, śmiem powiedzieć.

  1. Komedyę niniejszą napinał Moliére prozą; dla większej wierności, ponieważ tłómacz nazwiska dowolnie pozmieniał, zostały tu one przywrócono zgodnie z oryginałem.
  2. Przypis własny Wikiźródeł Jean Racine.