Strona:PL-Mieczysław Gogacz-Problem istnienia Boga u Anzelma z Canterbury i problem prawdy u Henryka z Gandawy.pdf/26

Ta strona została przepisana.

które urobiliśmy sobie o Bogu, 3. jeżeli Bóg nie może zaistnieć, jego istnienie nie jest możliwe i żadna przyczyna nie może go spowodować, 4. jeżeli Bóg istnieje, jego istnienie jest konieczne, 5. istnienie Boga jest albo niemożliwe albo konieczne. 6. istnienie Boga nie jest możliwe wtedy, gdy pojęcie Boga jest sprzeczne samo w sobie, 7. jeżeli pojęcie Boga nie jest absurdem logicznym, wynika z tego, że Bóg istnieje w sposób konieczny[1].

3. ZESTAWIENIE WNIOSKÓW ROZDZIAŁU

W r. 1934 Cappuyns zestawił i poklasyfikował interpretacje dowodu ontologicznego. W jakimś sensie więc podsumował wyniki badań w zakresie problemu interpretacji dowodu. Zupełnie wobec tego jest zrozumiałe podjęcie starannego przeglądu tylko tych materiałów, które zostały opublikowane po r. 1934.
Spośród wielu interpretacji dowodu zostały wybrane do specjalnego omówienia w rozprawie trzy interpretacje: Cappuynsa, Gilsona i Malcolma.
Cappuyns: dowód polega na przejściu z pojęcia, w którym nie akcentujemy istnienia Boga, do pojęcia, w którym akcentuje się istnienie Boga. Inaczej mówiąc w pojęciu, w którym widzimy mniej cech, po analizie widzimy cech więcej. Pojęcie Boga jest znakiem realnie istniejącego przedmiotu. Poprzez ten znak winno się właśnie dostrzec Boga realnie i w pełni istniejącego.

Gilson: interpretacja pierwsza: pojęcie Boga wymaga stwierdzenia desygnatu, realnie więc istniejącego Boga. Dowód polega na wykazaniu, że istnienie realne Boga jest czymś więcej niż istnienie pomyślane; interpretacja druga: w świetle teorii prawdy, odczytanej w De veritate Anzelma, dowód jest wykazaniem, że realne istnienie Boga jest przyczyną konieczności stwierdzania istnienia Boga. Anzelm więc pokazuje przej-

  1. If God, a being a greater than which cannot be conceived, does not exist then He cannot „come“ into existence. For if He did He would either have been „caused“ to corne into existence or have „happened“ to corne into existence, and in either case He would be a limited being, which by of conception of Him. He is not Since He cannot corne into existence, if He does not exist His existence is impossible. If He does exist He cannot hâve corne into existence (for the reasons given) nor can He cease to exist, for nothing could cause Him to ceased to exist nor could it just happen that He ceased to exist. So if God exists His existence is necessary. Thus God’s existence is either impossible or necessary. It can be the former only if the concept if such a being is self-contradictory or in some way logically absurd. Assuming that this is not so, it follows that He necessarily exist. N. Malcolm, op. cit.. s. 49-50.