Strona:PL-Mieczysław Gogacz-Problem istnienia Boga u Anzelma z Canterbury i problem prawdy u Henryka z Gandawy.pdf/47

Ta strona została przepisana.

in intelleclu et in re, są kwestią wyinterpretowania poznania, jako poznania w sposób ogólny, ale zawsze tego oto istniejącego konkretu i że temu pojęciu odpowiada ten konkret, lub że to pojęcie wzięte jest z tego konkretu. To jest już zresztą problem osobny.
Sprawę łączenia w Proslogion pojęcia istnienia z pojęciem Boga przy pomocy metody negacji, istnienia już doświadczonego mistycznie gdzie indziej, można zaakcentować także ze względu na stanowisko, jakie zajął Anzelm w stosunku do wiary. Credo ut intelligam. Anzelm bierze z wiary swój przedmiot wiedzy i badań. Na to godzą się wszyscy[1]. Należy tu dodać, że ponad poznaniem przez wiarę jest poznanie mistyczne. Jest ono, jak to formułuje np. Maritain[2], ujęciem Boskości jako takiej w sposób nadprzyrodzony przez przyjmowanie wiedzy o Bogu aktem wiary, udoskonalonej w jej działaniu darami Ducha Świętego, specjalnie darem rozumu i mądrości. Poznanie mistyczne jest więc według Maritaina udoskonalonym poznaniem przez wiarę. W Proslogion Anzelm nie opisuje poznania przez wiarę, tak jak nie opisuje doświadczenia mistycznego. Skoro jednak bierze z wiary pojęcie Boga, może także wziąć z niej doświadczone na jej wyższym etapie istnienie Boga, by na terenie Proslogion już tylko przeprowadzić dowód, że pojęciu Boga, które ma z wiary, odpowiada to oto doświadczone mistycznie istnienie Boga.
Problem więc wciąż polega na tym, że poznane w doświadczeniu intelektualnym istnienie Boga, czy rzeczy, łączy Anzelm z desygnatem pojęcia Boga, wziętego z wiary. I istnienie i pojęcie poznał Anzelm poza terenem Proslogion. Na terenie Proslogion tylko dokonuje metodą negacji połączenia istnienia z desygnatem pojęcia Boga. Problem więc taki, że to ogólne pojęcie desygnuje ten oto konkret, który istnieje.
Anzelm nie sformułował tak swego stanowiska. Na tę interpretację może jednak naprowadzić analiza jego tekstów i dyskusja w literaturze, dotyczącej dowodu ontologicznego.

c. Teksty Anzelma. Trudno jest uzasadnić, że Anzelm doświadczał mistycznie Boga. Wie, że Bóg „mieszka w niedostępnej dla nas światłości”[3], i że stworzeni jesteśmy, aby Boga oglądać[4]. Skarży się jednak: „jesteś Bogiem moim i moim Panem, a nigdy Cię nie widziałem”[5].

  1. Nous accordons tous que ïargument d'Anselme présuppose la foi. E. Gi1son, Sens et nature, s. 39.
  2. La sagesse infuse [...] qui consiste à connaître la Dette comme telle [...] il faut que (la foi) soit perfectionnée dans son mode d'opérer par les dons du Saint Esprit, don d'intelligence et surtout don de sagesse. C'est là l'expérience mystique. J. Maritain, Distinguer pour unir, s. 502.
  3. Habitas lucem inaccessibilem, Prosl., 1, 4, 98.
  4. Ad te videndum factus sum. Prosl., 1, 14, 98.
  5. Deus meus es, et dominus meus es, et numquam te vidi. Prosl., 1. 12, 98.