Strona:PL-Rafał Górski-Bez państwa.pdf/198

Ta strona została przepisana.

ny nieznajdujące odbicia w kodeksach karnych oraz teza, że takie zjawiska jak rasizm, wojna czy nędza, powinny być traktowane jako przestępstwa[1]. Dotychczas nietykalne państwo awansowało do roli jednego z głównych przestępców. Kryminolodzy z „obrońców porządku” mieli przeistoczyć się w „strażników praw człowieka”. W 1972 r. utworzono Związek Radykalnych Kryminologów (URC) i czasopismo „Przestępstwo i Sprawiedliwość Społeczna”. Związek stawiał sobie za cel konstruowanie definicji przestępstwa uwzględniającej interesy ludzi z uciskanych klas społecznych, edukację, prowadzenie badań i akcji politycznych. W 1974 r. Anthony Platt (jeden z założycieli URC) ogłosił manifest, w którym stwierdził, że badania kryminologiczne prowadzone na zlecenie organów państwa ograniczają swobodę uczonych, narzucają im określone interesy jako priorytetowe, a także korumpują ich wizją korzyści materialnych i urzędowego prestiżu[2]. Po kilku latach konflikt z władzami doprowadził do zamknięcia instytutu w Berkeley. W 1975 r. Barry Krisberg opublikowała książkę opisującą zależność między przestępczością a przywilejami społecznymi[3]. W tym samym roku ukazała się praca zbiorowa Żelazna pięść i aksamitna rękawiczka, poświęcona analizie działalności policji. Otwarcie represyjne działania – nazwane przez autorów funkcją „żelaznej pięści” – stanowią właściwą domenę policji, chociaż są ukrywane i neutralizowane przez funkcję „aksamitnej rękawiczki”, którą charakteryzuje hasło: policja bliżej obywateli – w ramach udzielania niezbędnych informacji, ratowania życia, regulowania ruchu ulicz-

  1. L. Falandysz, W kręgu kryminologii radykalnej, dz. cyt., s. 89–90.
  2. Tamże, s. 91–94.
  3. Zob. B. Krisberg, Crime and Privilege. Toward a New Criminology, Englewood Cliffs 1975.