Strona:PL-Rafał Górski-Bez państwa.pdf/46

Ta strona została przepisana.

mała 51% głosów w wyborach municypalnych, a w 2001 r. odniosła kolejny sukces, zdobywając 66% poparcia wyborców. W 1998 r. przeprowadzono konsultacje społeczne – kilka tysięcy mieszkańców wypełniło ankiety dotyczące przyszłości miasta, powstały również grupy wolontariuszy monitorujące pracę administracji. Od tej pory, w odstępie dwóch lat, zwoływane są „konferencje miejskie”, gromadzące od 4 do ponad 7 tys. dyskutantów i słuchaczy, co roku odbywają się zebrania sąsiedzkie z udziałem od sześciuset do tysiąca osób, zaś od roku 2003 funkcjonuje w mieście budżet partycypacyjny[1]. W Ivry (56 tys. mieszkańców), innym mieście wchodzącym w skład paryskiej aglomeracji, zebrania budżetu partycypacyjnego gromadzą ponad 4 tys. osób. W Saint Denis (89 tys. mieszkańców), oprócz rady miasta, obradują raz w miesiącu zebrania sąsiedzkie, odbywa się seria corocznych imprez „Dzień dobry sąsiedzie”, część budżetu miejskiego jest opracowywana z udziałem mieszkańców. W Modenie, podobnie jak w kilkunastu innych włoskich miastach, w zebraniach budżetu partycypacyjnego uczestniczy po kilkaset osób. Ogromna różnorodność narzędzi służących partycypacji wynika również z różnorodności struktur prawnych, na podstawie których zbudowano w danym kraju instytucje demokracji uczestniczącej.

Próby umiejscowienia projektu demokracji uczestniczącej na mapie politycznych idei utrudnia fakt, że jego zwolennicy nigdy nie stanowili jednolitej politycznie grupy. Każda realizacja społecznej partycypacji jest traktowana przez część uczestników jako argument przemawiający za wprowadzeniem pełnej demokracji bezpośredniej, niemniej nadal do-

  1. Zob. [b.a.], Bobigny. From Various Experiments of Participation to a Participative Budget, http://www.budget-participatif.org/actualite/.