Strona:PL-Rafał Górski-Bez państwa.pdf/89

Ta strona została przepisana.

a dokładniej zabierania głosu, są większe dla osób ubogich i niewykształconych, które w sytuacji zabierania głosu po osobach wykształconych czują się niepewnie i obawiają się ośmieszenia. Znaczącym czynnikiem okazał się kapitał kulturowy w rozumieniu poziomu edukacji: osoby z podstawowym wykształceniem dominowały podczas zebrań dzielnicowych, osoby ze średnim lub wyższym wykształceniem były liczniej reprezentowane podczas zebrań tematycznych. Z kolei Adalmir Marquetti odkrył, że „Fora Delegatów w Porto Alegre składają się głównie z ludzi z niskimi kwalifikacjami, emerytów i nauczycieli”[1]. Rebecca Abers, opisując funkcjonowanie budżetu partycypacyjnego, oceniła, że 60% uczestników zebrań żyje w sześciu dzielnicach Porto Alegre, które mają długą tradycję protestów antyrządowych i sąsiedzkiego aktywizmu[2]. Okazało się, że bieżące projekty związane z małą infrastrukturą budziły większe zainteresowanie mieszkańców niż długoterminowa polityka miejska. Pomimo wskazanych ograniczeń, zgromadzenia tematyczne i konferencje miejskie uzyskały w następnych latach rozsądne poziomy uczestnictwa (od kilku do 10 tys. osób), chociaż nie koncentrowały się na zadaniach osiąganych w krótkim czasie.

Początkowo we wspólnotowym zarządzaniu Porto Alegre brało udział zaledwie 976 osób (rok 1990), choć już w następnym roku liczba ta wzrosła do 3 tys. Poziom uczestnictwa obywatelskiego wzrastał z każdym rokiem, w roku 1993: było to 12 tys., w 1997 r. 16 tys., w 1999 r. 20 tys.,

  1. A. Marquetti, Extending Democracy: Participatory Budgeting in Porto Alegre, Brazail, Porto Alegre 2000.
  2. Zob. R. Abers, From Clientelism to Cooperation: Local Government, Participatory Policy, and Civic Organizing in Porto Alegre, Brazil, „Politics & Society” 1998, nr 4, s. 530.