Strona:PL Świętochowski - O prawach człowieka i obywatela. O prawach mniejszości.djvu/8

Ta strona została przepisana.

strawiony, ale i bezwładny we wnętrzu Lewjatana-państwa. „Naród jest tam monarchą, człowiek — niewolnikiem”. Z tego stanowiska rozumiemy, czemu najokrutniejszymi prześladowcami chrzećian byli cezarowie najszlachetniejsi — Trajan, Marek Aureliusz, Sewer: nowa religia była według nich występkiem przeciwko państwu.

W rozwoju dziejów ludzkich właściwie niema bezwzględnego zastoju lub cofania się, gdyż nawet te instytucye i urządzenia, które wstrzymują postęp w jednej dziedzinie, posuwają go w innej. Feodalizm, który jest dla nas wcieleniem nieruchomości, wyzysku i zamaskowanej niewoli, sprzyjał procesowi decentralizacji politycznej. Dzięki niemu wielkie państwa rozpadły się na drobne ośrodki. Każdy baron był samowładnym panem swojej ziemi, a jego wasale tylko względem niego mieli obowiązki poddaństwa. Podobnież kościół średniowieczny, pomimo swych wstecznych zawrotów i przywłaszczeń, walcząc z władcami świeckimi o panowanie, wydzierał wiernych bezwzględnej samowoli swych współzawodników. „Papież zabierał dusze a monarchia — ciała[1], a na tem rozdwojeniu za-

  1. Laboulaye, str. 17 — 20.