Ścierać się o dziewicę tyrana Geldhaba,
Ale dla mnie, jak sława, tak nagroda słaba.
Gdzież Książe?
Ha! precz (śmiejąc się)
Oto nowego masz zięcia.
(Wychodzi).
Major, Geldhab.
Cóż to znaczy, mój Panie, rozgniewałeś Księcia?
Widzisz go!... to mi śmiałość i śmiałość nie lada.
Księcia gniewać... hm... gniewać... jak szalony wpada,
Moralność, cnoty, związek, mój honor obala...
Któżto w moim pałacu rządzić się pozwala?
Powtarzam, Lubomira próżne przedsięwzięcia,
A Florka nie forteca dla ciebie do wzięcia;
Zatém szturmuj gdzie indziej, szturmuj sobie wszędzie...
A tam do licha! ciszej! pókiż tego będzie?
Milczę, tak mnie oburzył ten dumny niecnota,
A ten sobie rozpuścił w gębie kołowrota.
Smiać się, drwić, kiedy grzecznie... a! tego za wiele;
Księcia, i Lisiewicza i...
ciebie zastrzelę.