Ta strona została przepisana.
Klara.
I chciałbyś szczerze?...
Gustaw (jak wyżej).
Poświęcić jej życie.
Klara.
Czegoż się wahasz, cóż ci jeszcze wzbrania?
Gustaw.
Niepewność....
Klara.
Znikła.
Gustaw.
A wzajemność...
Klara.
Czeka.
Gustaw.
I to Aniela...
Klara (kończąc sens, porywczo)
Mym głosem wyrzeka!
Gustaw (na stronie).
Ha! tegom czekał — mam więc pewność przecie;
Jestem u celu, wy róbcie co chcecie!
(chce odejść i wraca)
Nie bierz mi za złe, że spytam zbyt śmiele,
Ale czas nagli, ale Radost czynny,
(z przyciskiem)
A jeszcze mógłby ubiedz go kto inny;
Powiedz mi zatem, słów nie tracąc wiele:
(ciszej, pokazując przez ramię na Albina)
I w tamtę stronę lękasz się zamęścia?
Milczysz — mam zgadnąć? — życzę zatem szczęścia.
Ale Albin — ... wiesz?