Strona:PL Aleksander Fredro - Dzieła tom VII.djvu/121

Ta strona została przepisana.
Aniela.

Nie rozumiém.

Karol.

Ach rozumiész bardzo dobrze. Ja ci się pytam, w kim się ten wodopój kocha, w tobie czy w Matyldzie?

Aniela.

Alboż ja wiém.

Karol.

I któż wiedzieć będzie?

Aniela.

On zapewne.

Karol.

Moja droga Anielko, słuchaj, ja cię tak kocham, nie dręcz mnie, powiedz otwarcie: Dolski kocha się w tobie czy w Matyldzie?

Aniela.

A gdyby i w Matyldzie.

Karol.

Jesteś tego pewna?

Aniela (na stronie).

Żal mi go. (głośno) Tak dalece pewna...

Karol (do siebie).

Matylda więc.

Aniela.

Zdaje mi się nawet...

Karol.

Zdaje ci się?..

Aniela.

Że nie.