Ta strona została przepisana.
Maciej.
Z czarnemi wąszami.
Gdański.
To Pan Karol... z wąsami i bródką?
Maciej.
Nie. Ż fajworytami.
Gdański.
To jéj kuzyn Leon... tak... niskiego wzrostu.
Maciej.
Nie, wyszoki... Ot ten Panie co to zawsze jeździ kariorką, chudemi końmi.
Gdański.
Chudemi?.. Nie wiém. Szedł zatém z Panią, a ty za niemi.
Maciej.
Ż daleka ża niemi.
Gdański.
A oni?
Maciej.
Szli przedemną — prowadzili się pod pachę.
Gdański.
A ty ciągle za niemi?
Maciej.
Cziągle przeż Szaszki dżiedżiniec — potém oni poszli szobie na ogród, a ja na wierzbowę.
Gdański.
Czemużeś nie szedł za niemi?
Maciej.
A po czo?