Epopeja zatém i utwór tragiczny, a nadto komedya i poezya dytyrambiczna[1] i gry na flecie i na cytrze część największa — wszystkie one są, razem wziąwszy, utworami naśladowczymi, a różnią się między sobą pod trzema względami: bo albo przez to, że odmiennymi naśladują środkami, albo, że naśladują co innego, albo, że inaczéj i nie w tenże sam sposób. Podobnie bowiem jak barwami i układem postaci naśladują niektórzy sprawy rozliczne, odwzorowując je, a niektórzy za pomocą głosu, i to jedni przez sztukę, drudzy przez wprawę: tak i w wymienionych kunsztach dzieje się, że wszystkie wydają naśladowanie w rytmie, w słowie i w harmonii, i to albo oddzielnie w każdém z nich, albo w połączeniu jednego z drugiém. I tak harmonii i rytmu używa jedynie gra na flecie i cytrze, i jeżeli inne jakie zdarzą się tego rodzaju, co do istoty, sztuki, n. p. gra na piszczałce pasterskiéj; samym zaś tylko rytmem bez harmonii naśladuje wielka część tancerzy, gdyż i oni przez ruchy rytmiczne naśladują i charaktery i uczucia i czynności[2] — a epopeja naśladuje jedynie mową potoczną, albo samymi wiérszami, i to wiérszami (1447 b) bądź w pomieszaniu jednych z drugimi, bądź w zastósowaniu jednego jakiegoś ich rodzaju, jak się to dzieje właśnie dotychczas. Użyliśmy zaś wyrazu „epopeja“[3], bo nie moglibyśmy żadném inném mianem wspólném objąć mim Sofrona i Xenarcha i rozmów Sokratycznych, jako téż i utworów takich, gdyby ktoś wydawał naśladowanie w trymetrach, albo w wiérszach elegijnych lub w innych jakich podobnych[4].
- ↑ Dytyramby, byłyto pieśni śpiéwane przez chór na cześć Dionyzosa (Bakchosa), z towarzyszeniem muzyki i tańcu.
- ↑ Mowa tutaj o tańcu, powyżéj zaś o muzyce dlatego, że sztuki te łączyły się niekiedy ściśle z poezyą, np. w dramacie.
- ↑ Tłómacząc oryginał, niepodobna częstokroć nie dopełniać myśli wyrazami, których opuszczenie uchodzi w języku greckim, ale sprzeciwia się sposobowi wyrażania się naszemu i czyni je niezrozumiałém; stąd uzupełnienia w przekładzie, przez które styl Arystotelesa sam w sobie już zaniedbany staje się często jeszcze więcéj nużącym.
- ↑ Syrakuzańczyk Sofron, żyjący ok. 420. r. przed Chr., i syn jego Xenarchos, wsławili się „mimami“ t. j. dyalogami pisanymi prozą, wystawiającymi sceny z życia codziennego i poważniejsze i komiczne; odznaczały się one ruchliwością i trafną charakterystyką osób. Platon przywiózł utwory te podobno piérwszy do Aten, zachwycony ich pięknością, a skorzystał z nich późniéj w pismach swoich, w któ-