gedyopisarzami, ponieważ oba te rodzaje poezyi są wyższe i więcéj cenione od dawniejszych.
Otóż badać, czy tragedya jest już doskonałą w postaci swojéj, czy nie, o ile osądzić można rzecz tę samę w sobie i ze względu na wystawę sceniczną, to pytanie inne. Ale po powstaniu tragedyi z prób bez przygotowania zrazu czynionych — tragedya mianowicie równie jak komedya taki sam miały początek: tamta od przodowników w chórach dytyrambicznych, ta od przodowników w chórach fallickich, które dzisiaj jeszcze w wielu miastach w zwyczaju się zachowują[1], — tragedya zwolna rozwinęła się przez udoskonalenie wszystkich części istotnych, jakie się w niéj pojawiły, i wielu doznawszy zmian, stanęła u kresu, skoro otrzymała całość istocie swojéj odpowiednią. I aktorów ilość z jednego na dwóch piérwszy zmienił Eschylos i udział chóru ograniczył i rozmowie naczelne znaczenie nadał; aktorów zaś trzech i dekoracyą sceniczną Sofokles przydał. A nadto w miejsce szczupłych pomysłów rozciąglejsze wprowadzono i ze sposobu wyrażania się żartobliwego, używanego w tragedyi, ponieważ wyłoniła się z utworów z chórami satyrów, późniéj dopiéro wzniosła się do poważnéj godności. I miara wiérsza z tetrametru stała się iambiczną: zrazu bowiem używano tetrametru, ponieważ poezya ta miała zakrój żartobliwy i więcéj na taniec była obliczoną; skoro się jednak część dyalogiczna wydoskonaliła, znalazł się z istoty rzeczy wiérsz odpowiedni: wiérsz bowiem iambiczny jest z pomiędzy wszystkich do rozmowy najstosowniejszy, czego dowodem, że w rozmowie codziennéj między sobą najczęściéj iambami mówimy, a heksametrami rzadko i tylko wtenczas, jeżeli ze zwykłego toku mowy wypadniemy. Prócz tego przyszło do uzupełnienia ilości scen. W jaki sposób zaś każdy z osobna szczegół miał być wykończonym, uważajmy sobie za rzecz już znaną; byłoby bowiem za długo może rozwodzić się nad wszystkiém oddzielnie.
- ↑ Przewodnicy chórów jednych i drugich improwizowali. Dodanie jednego aktora przewodnikowi w chórze dytyrambicznym, z czego dyalog powstał, przypisują Thespisowi (ok. r. 550. przed Chr.) na podstawie (?) wiadomości czerpanych z dzieła Arystotelesa „O poetach“. Dzieło to napisane w trzech księgach, nie dochowało się do czasów naszych, kilka tylko pozostało z niego urywków.