Ta strona została uwierzytelniona.
* * *
U wpółrozwartych stoim drzwi,
Marszcząc ku dalom swoje brwi.
Nic — tylko próg, tej chaty próg,
Gładzony wciąż utrudą nóg, —
A zdala w słońcu szumi las,
I wiem, że w lesie niema nas!
W dłoni już pełny dzierżysz dzban,
Krew doń upływa z naszych ran,
Nic — tylko krew i tylko krew
I dwojga ust wylękły śpiew, —
A zdala w słońcu szumi las,
I wiem, że w lesie niema nas!