Strona:PL Czuj Duch X. Kazimierz Lutosławski.pdf/7

Ta strona została przepisana.
WSZYSTKIM SKAUTOM POLSKIM
A W SZCZEGÓLNOŚCI
MOIM ZASTĘPOM „KRUKÓW“ I „CZAJEK“
TE GAWĘDY POŚWIĘCAM.


Ruch skautowy, jak mało który inny, zawiera w sobie samym niebezpieczeństwo degeneracji. Pełen błyskotliwej ochoty ćwiczebnej, pociągający dziecinność młodzieży najrozkoszniejszą pod słońcem zabawą, używający ćwiczeń łudząco podobnych do wielkich manewrów wojskowych — naraża swe młodociane szeregi na nieustanną pokusę wzięcia szaty zewnętrznej za treść, środków za cel, i zgubienia pośród rozlicznych starań o najlepsze wyćwiczenie tej wspaniałej idei odrodzenia moralnego, która go do życia powołała. Z zakonu rycerskiego, zaprawiającego młodych swych towarzyszy do najużyteczniejszej pracy narodowej, pełnej wysiłku i poświęcenia dla osiągania ciągle szczytów wartości moralnej i społecznej — przetworzyć się łatwo przytem może w pustą zabawę w żołnierzy.