Strona:PL Czuj Duch X. Kazimierz Lutosławski.pdf/8

Ta strona została przepisana.

Młodzież polska, zawsze stęskniona do żołnierki, dzieląca z całym narodem pewną powierzchowną płochość i zamiłowanie do zewnętrznego szyku, pokrywającego nieraz bezczynność wewnętrzną — ta młodzież bardziej niż inne narażona jest na takie wypaczenie w szeregach skautowych.
Uważając za jedno z najdonioślejszych zadań skautingu danie naszej młodzieży tego, co jej by dać powinna zaniedbana przez nią od stu lat prawie służba wojskowa, pod względem wyrobienia hartu, męskości i dzielności, przeciwdziałanie degeneracji i zniewieściałości — tem bardziej dbać musimy, by nie zeszedł on do poziomu pustej zabawy w wojsko.
Z drugiej strony skłonność do organizacyj czynnych, odziedziczona po pokoleniach spiskowców, stwarza w skautingu polskim nowe niebezpieczeństwo: wzięcia szkoły karności za szeregi walczące, przeniesienia karności skautowej ponad właściwą karność społeczną — względem rodziny, szkoły polskiej, prawowitych organów władzy społecznej i narodowej, dla którego wyrobienia i umocnienia karność skautowa jest tylko środkiem. Młodzi oficerowie skautowi, będący wychowawcami karanych obywateli, w naszych stosunkach łatwo ulegać mogą złudzeniu, że są tem samem prawowitemi organami władzy narodowej. Jest to najniebezpieczniejsze złudzenie, prowadzące do zrobienia ze skautin-