Strona:PL De Montepin - Potworna matka.pdf/333

Ta strona została skorygowana.

Jednakże ta nowa kopia niezupełnie odpowiadała poprzedniej.
Kiedy bowiem w przepisywaniu doszedł do nazwiska Julii Derasme, były dependent od notariusza uczynił najważniejszą zmianę, którą obmyślił.
Zamiast nazwiska Garbuski napisał: córka matki niewiadomej.
Po skończonej robocie, wyszeptał z uśmiechem:
— Dobrze idzie! Teraz mogę się nie lękać Julii Tordier.
Zamknął dokument autentyczny, prawdziwą metrykę, do szkatułki, a kopię sfałszowaną schował do szuflady biurka.
Godzina szósta biła na zegarze ściennym.
Józef Włosko, bardzo zmęczony, położył się do łóżka.
Potrzebował dwóch lub trzech godzin, ażeby się pokrzepić.
Przed godziną dziewiątą był już na nogach i poszedł do swego kantoru, gdzie, sprawdziwszy rachunki kasjera, usiadł przy biurku w gabinecie swym, wziął arkusz papieru i skreślił co następuje:

To, jest mój testament.

„Ja niżej podpisany Prosper Rivet, zamieszkały w Paryżu, ustanawiam jako spadkobierczynię moją ogólną, wszystkich ruchomości i nieruchomości, jakie posiadać mogę w dniu śmierci, Joannę Julię Bertinot, córkę Piotra Andrzeja Bertinot, urodzoną w Versoix.
„W razie gdyby Joanna Julia Bertinot umarła przede mną, pozostawiam cały swój majątek jej naturalnym spadkobiercom.
„Obecny testament, zawierający moją całkowitą wolę, odwołuje testament sporządzony wcześniej.
„Pisany cały moją ręką w Paryżu trzydziestego lipca tysiąc osiemset osiemdziesiątego piątego roku“.
Ukończywszy ten projekt testamentu (którego cel i doniosłość czytelnicy poznają później), wziął inny arkusz