Strona:PL De Montepin - Potworna matka.pdf/370

Ta strona została skorygowana.

— Niezmiernie.
— Jeżeli tak jest, mocno żałuję, że nie mogę panu dać wiadomości żadnej...
— Ale mogą tu listy nadejść do panny Bertinot...
— Zapewne... Więc cóż z tego?
— To może powiedziała pani, dokąd mają być odsyłane, może zostawiła swój adres?
— Nic mi nie powiedziała o tym, ale opuściła dom mój w takich warunkach, jakie pozwalają jej odwiedzić mnie. Może więc zajrzy do mnie... W razie więc gdyby do mnie przyszła, mogę jej oznajmić, iż się pan nią interesuje i gdzie może się z panem zobaczyć.
Józef Włosko zamyślił się przez kilka sekund, po czym rzekł nagle:
— Ma pani słuszność... Zostawię pani mój adres.
I wyjąwszy bilet wizytowy z kieszeni, podał go przełożonej!.

JÓZEF WŁOSKO
Przemysłowiec.
37 ulica Veirrerie.

Były dependent pożegnał następnie panią Gevignot i postanowił pojechać do Petit-Bry.
Tutaj przyjęła go pani de Roncerny.
Hrabina, nie wiedząc o tym, co się działo, mogła to tylko odpowiedzieć na jego pytania:
— Moja dawna pokojówka była wczoraj w naszej willi, ale nie mówiła ani córce, ani mnie, że opuszcza pensję w Boissy.
Włosko odszedł zafrasowany, nie zostawiwszy jednak tutaj swego adresu.

∗             ∗

Powróćmy do Julii Tordier.
Gwałtowne dzwonienie rozległo się w mieszkanki.