Strona:PL Doyle - Tajemnica oblubienicy i inne nowele.pdf/113

Ta strona została skorygowana.

śmy we wtorek. Oczywiście pojechałem natychmiast do Holdernesse Hall, oddalonego tylko o kilka mil, sądziłem bowiem, ze chłopiec wskutek nagłego uczucia tęsknoty za domem rodzinnym powrócił do ojca. Ale tam nie wiedziano o niczem. Książę jest strasznie oburzony; co się mnie tyczy, widziałeś pan sam przed chwilą ten stan nerwowego wyczerpania, którego powodem stało się poczucie niepewności i ciążącej na mnie odpowiedzialności. O, mr. Holmes, jeżeli kiedykolwiek nie wahałeś się wytężyć wszystkich sił dla wykrycia prawdy, to błagam cię, abyś to teraz uczynił. Bo w ciągu całego życia nie spotkasz wypadku, któryby bardziej na to zasługiwał.
Sherlok Holmes słuchał z nadzwyczajnem zajęciem sprawozdania tego nieszczęśliwego dyrektora. Ściągnięte brwi, głęboka zmarszczka między niemi wskazywały wyraźnie, że nie potrzebował wezwania i zachęty, aby skoncentrować całą swą uwagę na ten problem, który pomijając już związane z nim ogromne zyski finansowe, tak silnie działać musiał na jego miłość do spraw skomplikowanych i niezwykłych. W ciągu opowiadania wyjął z kieszeni notatnik i zapisał jedną czy dwie uwagi.
— Jest to wielka opieszałość ze strony pana, że wcześnie nie zwróciłeś się do mnie o pomoc, — rzekł bardzo surowo. — Wskutek tego będę miał wiele trudności do zwalczenia zaraz przy rozpoczęciu śledztwa. Bo naprzykład wydaje mi się