Strona:PL Doyle - Tajemnica oblubienicy i inne nowele.pdf/123

Ta strona została skorygowana.

i w jaki sposób tłómaczy książę pan to dziwne zniknięcie syna.
— Jest to dla mnie sprawa wprost nie możliwa do wytłómaczenia.
— Wybaczy książę pan, że potrącę pewną strunę, która może księciu panu nie będzie przyjemną, ale, niestety, jest to bardzo ważne i nie mam innego sposobu dowiedzenia się o tem. Czy książę pan sądzi, że księżna ma w tem coś wspólnego, że może przyłożyła do tego rękę?
Wielki minister drgnął nerwowo i zwlekał z odpowiedzą.
— Zdaje mi się, że o tem nie może być mowy, — rzekł wreszcie.
— Prócz tego możnaby kwestyę wytłómaczyć jeszcze w inny sposób, także dosyć prawdopodobny, mianowicie, że porwano dziecko, aby wymusić okup. Czy nie stawiano księciu panu podobnej propozycyi?
— Nie, panie.
— Jeszcze jedno pytanie ośmielę się zadać Waszej Książęcej Mości. Słyszałem, że książę pan pisał do syna w tym samym dniu, kiedy się zdarzył ten wypadek.
— Nie, pisałem list dzień przedtem.
— Oczywiście, ale właśnie owego dnia otrzymał ten list.
— Tak jest.
— Otóż czy było może w tym liście coś ta-