Strona:PL Doyle - Tajemnica oblubienicy i inne nowele.pdf/222

Ta strona została skorygowana.

sztą ubrania, gdyby nie posłyszał kroków, tak, że pozostało mu zaledwie dość czasu do zamknięcia okna.
— To nie wygląda niemożliwie.
— Oprzyjmy się więc na razie na tych danych, dopóki nie znajdzie się coś lepszego. Zatem Boone, jak ci już powiedziałem, został ujęty i zaprowadzony na strażnicę policyjną, lecz nie można było dojść, czy przeciw niemu nie przemawiał dawniej jakiś inny fakt. Znany był od dawna, jako zawodowy żebrak, lecz poza tem prowadził, jak się zdawało, życie spokojne i nie naganne. Tak sprawa przedstawia się obecnie. Pytania, jakie zachodzą, są następujące:
1) Co Neville St. Clair robił w tej norze?
2) Co się tam z nim stało?
3) Gdzie się teraz znajduje?
4) Jaki udział w tem jego zniknięciu ma Hugo Boone?
— Do odpowiedzi na te pytania jeszcze daleko. Muszę się przyznać, że w całej mej praktyce nie zdarzył mi się jeszcze ani jeden przypadek, tak prosty na pierwszy rzut oka, a tak zawiły, gdy mu się przyjrzeć bliżej.
Podczas gdy Holmes wykładał mi tak szczegółowo zawikłaną sprawę, przejechaliśmy koło ostatnich domków przedmiejskich i wózek nasz toczył się wśród trawników. W chwili, gdy skończył, wjechaliśmy między dwie rozrzucone wioski; z paru okien błyszczało jeszcze światło.