Strona:PL Dzieła Cyprjana Norwida (Pini).djvu/384

Ta strona została przepisana.

nieść z upadku i która przeto legia dwakroć głębiej, iż środków i sił miała dwakroć, o obywatelu ateński, tu kogo przychodzisz szukać i jaka cię utrapiła niespokojność?...
LAON. Pogodnie jest lśniący hełm Minerwy, a słowa umiejętnego męża nie są porywcze. I tragiczne także umysły chórów, przechadzając się po krańcach sceny żywota, łacniej mogą o burzach mówić i wyrokować o nawałnicy morskiej, kształtne podnosząc z piasku muszle, niżeli ów widziany z dalekości pod walącym się masztem sternik. On się wydawa im tak drobny, jak odłamek koralu, który na morskim brzegu tam i owdzie zarył się w piasek.
CHÓR PRAWY. Jako wspaniała jest demokratyczna ateńskiego ludu swoboda, jako wspaniała! Ale prądy głosu ogólnego zdradliwemi bywają i bystremi falami swemi łatwo mogą grochowe ziarnka unosić. Dlatego nieuzasadniona często wieść tem skorzej porywaną jest, im lżejsza.
LEWY. Dlatego w rzeczach treści boskiej do cichego ty raczej areopagu, o nocy, idź! A jako jest niebieski obszar firmamentu w całym majestacie wszystkich gwiazd, tak wypogódź pierwej w piersiach twoich wszelkie uczucie i niech się tak wygwiaździ każda twa myśl i słowo jedno po drugiem!
CHÓR PRAWY. Ku temu to salamiński Solon[1] utwierdzić podążył starożytne areopagu kolumny[2] ażeby tam, gdzie samodzierzstwo ludowego głosu nie jest bynajmniej tamowane, miarkowało się w sobie nakształt morza, dośrodkując do głębi i okrywając się z nadwierzcha lekkiemi piany. Areopagu ciche koło, pod gwiazdami zasiadające w nocy, głębią jest, a pluskającemi tęczami zwierzchu są uliczne wrzawy i wieści płoche i szumiąca w słońcu popularność.
LEWY. Przecież daleko łatwiej jest posłyszeć otrzymane ze Sparty wiadomości, jeżeli kto je pierwszą ręką miał, niżeli od środka ziemi, z samych Delf, wygłoszone słowa Apollina umieć odgadnąć, albo umiejętnie odgadnione powtórzyć zdrowo.
EPOD. Przeto, o ateński obywatelu, wiedz, iż dlatego właśnie Chór spotykasz, który tu po słowa prawdy przyszedł, aby mu nadlatywały stąd i zowąd. Jako kiedy, poszukiwając ziemi środka, Jupiter[3] rzucił orłami dwoma od zachodu i wschodu niebios, ażeby się nad okopami Delf spotkały.
LAON. O stugębna wieści, któż cię nauczył okradać bogi z prawd, a ludzi z serca i otuchy, by nienarodzoną jeszcze przyszłość na szwank narażać? Podobna Molochowi Ammonitów[4], którego bronzowy posąg w dziecinnych snach moich mię utrapił, przeciągając rozpalone do czerwoności ręce swoje w mrokach północnych nad trzcinowem sieroty łożem. Ale oto spostrzegam w dali męża, którego po chyżości samej łatwo poznać, że lacedemońskim jest biegaczem: widzę, jako, utykając przed się ostrzem kostura, przerzuca się i toczy po pagórkach, niby rozigrane koźlę młode... Ten, zapewne z wiarogodnem wysłany będąc słowem, albo z nakreślonemi ręką pewną znaki, podążą, podąża i już jest wcale bliski.
EPOD. Stało się więc, iż odpowiedzią Chóru jest objęcie w siebie i tego głosu, który zapytywał go przed chwilą i który nieledwie że popędliwie mu zaprzeczał. Podobnych temu prawdy zwycięstw daleko więcej bywa, niżli piasku atomów na wargach morskich.

(Laon przechodzi ku głębi sceny, gdzie pod kolumnami dwoma spotyka się Chór prawy z Chórem lewym i od czasu do czasu wiąże Epod[5]. Laon, nieco bliżej przodka sceny, przed miejscem, właściwem Epodowi, wstrzymuje się)
(Daim po ostatnim skoku swoim odmienia krok i wchodzi z szczególną starannością)

CHÓR PRAWY. Ten sam, co ledwo chwila temu jak rozigrane gził się koźlę, ten sam zbliża się kroki kapłańskiemi.
LEWY. Wedle Likurgowego[6] testamentu, z którego tyle im zostało wokoło nich, iż układnie ruszać umieją członkami ciała...
EPOD. Zaprawdę, człowiek odpowiada całym sobą pierwej, niżeli folgę dawa słowom.

CHÓR. Nie ku czemu innemu ateński

  1. Solon (około 655—560 przed Chr.), prawodawca ateński; «salamiński», bo spowodował odzyskanie zdobytej przez Megarę wyspy Salaminy.
  2. Solon zreformował areopag, rozszerzając znacznie zakres jego praw.
  3. Jupiter, Jowisz, rzymski odpowiednik Zeusa.
  4. Moloch (lub Melech), assyryjski lub fenicki bóg, któremu składano ludzi w ofierze. — Ammonici, szczep semicki, pokrewny Izraelitom i mieszkający od nich na wschód. Ich bóg naczelny, Milkom, nie ma nic wspólnego z Molochem.
  5. epod lub epoda (gr.) — śpiew końcowy po strofie i antystrofie chórów greckich.
  6. Likurg, prawodawca spartański (druga połowa 9 wieku przed Chr.).