Strona:PL Edgar Allan Poe-Opowieści nadzwyczajne tom I 012.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

ku noclegowym. Popełniono na nim zbrodnię tem większą, że bezkarną, bo uświęconą prawem, zwyczajem i obowiązkiem społecznym. Zapewne śmierć poety jest dla niektórych tem samem, czem dla szczurów nikczemnych — nieobecność pana w pałacu: rządzą się samowolnie i bezczelnie w pustych komnatach i mienie pańskie uważają za prawnie przywróconą swym kłom i pyskom własność. I nie tyle nawet kły, ile właśnie pyski tuczą się na bezbronnym chlebie wzgardzonego za życia siewcy, przedzierzgając ów chleb w podnietliwe smakołyki dla swych zdrętwiałych od nudy podniebień, lub spieniężając go umiejętnie na rynkach i targach publicznych. Dziś — po śmierci Poego — uznano jego geniusz i uwielbiono jego dzieła, to znaczy, iż niebieski przepych wywalczonych przezeń na ziemi marzeń stał się rozrywką czytających lub oczytanych filistrów, oraz źródłem dochodu bylejakiego wydawcy lub księgarza. Wobec tak jawnych i nieodpartych zysków czyż wol-