Strona:PL Edgar Allan Poe-Opowieści nadzwyczajne tom I 185.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

niec, Jego łaskawość książe Po-Mór, Jego łaskawość książe Mucho-Mór i Jej Wysokość Jaśnie Oświecona Arcyksiężna A-Morowa. Co się zaś tyczy — dodał — waszego pytania odnośnie do spraw, nad któremi tu obradujemy, niechże nam wolno będzie odrzec, iż należą one do naszych królewskich i osobistych zabiegów i, nie mając innej przynależności, nikogo, prócz nas, stanowczo nie obchodzą. Lecz, zważywszy owe względy, których moglibyście żądać, jako goście i cudzoziemcy, raczymy nadto wam wyjaśnić, iż tej nocy, zasobni w głęboką wiedzę i sumienne badania, zebraliśmy się gwoli doświadczenia, analizy i określenia raz na zawsze niepochwytnej treści, niepojętych zalet oraz istoty wnętrznej owych nieocenionych skarbów podniebienia, jakimi są wina, ales'y i likiery tej tu przewybornej stolicy — i ażeby, tak oto czyniąc, nie tylko dokonać powziętego zamiaru, lecz i zwiększyć jednocześnie rzetelne zyski owego władcy, który nie z tego jest świata, który nam wszystkim króluje, którego państwo nie ma granic, a którego imię jest — Śmierć!
— Którego imię jest Davy Jones! —