Strona:PL Edward Nowakowski-Święty Franciszek Seraficki.pdf/4

Ta strona została przepisana.

wszystkich innych, jakie podówczas istniały, było postanowienie najsurowsze, aby należący do jego zakonu, nietylko żadnéj osobistéj własności nié mieli, ale żeby nawet i nie przyjmowali w jałmużnie pieniędzy, lecz tylko rzeczy, potrzebne do życia, i co większa, żeby nawet klasztory nieposiadały wcale żadnych majątków, a nawet i Do reguły świętego Franciszka należą:
Franciszkanie, Bernardyni, Reformaci i Kapucyni z których ci ostatni w wielu ze swoich Klasztorów piérwotną ścisłość téj reguły, bez żadnych zwolnień, zachowują.
Prócz tego zakonu założył święty Franciszek zakon żeński, podobnéjże reguły, późniéj od świętéj Klary, piérwszéj przełożonéj, Klaryskami zwany; a także i trzeci zakon, Tercyjarzy i Tercyjarek, nadając im ustawy, odpowiednie osbom żyjącym na świecie.
Zakon ten w średnich wiekach ogarnął był prawie świat cały, przez co ten święty Patryjarcha zakonów tak wielki i zbawienny, jak wyżéj wspomnieliśmy wpływ swój na całe społeczeństwo chrześcijańskie rozciągnął.
Gdy te trzy zakony ustalił, spragniony korony męczeńskiéj, dwa rązy udawał się na Wschód, pomiędzy niewiernych, lecz wrócił stamtąd tylko z zasługą pragnienia śmierci za wiarę.
Prowadził życie nadzwyczaj ostre: pościł bezustannie, i do chleba lub saméj jarzyny, których jedynie używał, domieszywał zwykle popiół lub piołun, Każda jego modlitwa, szczególnie przez kilkanaście lat ostatnich życia, była zachwyceniem. Często w objawieniach rozmawiał z Panem Jezusem i Matką Bożą, do któréj najszczególniejsze miał nabożeństwo i przez pośrednictwo któréj największe łaski i dla siebie i dla całego świata pozyskał w jéj kościołku Porcyjunkulą zwanym. Gdy wpadł w zachwycenie, widywano go tak wysoko w powietrze wyniesionego, że niekiedy znikał z oczu obecnych temu cudowi. Cnoty pokory był jakby uosobieniem, i w skutek tego nie chciał przyjąć święceń kapłańskich, pozostając tylko dyjakonem. Był największym swoich czasów cudotwórcą. Papiéż Grzegorz IX podczas kanonizacyi jego zaświadczył publicznie, jak przytacza Rohrbaher w swojéj Historyi (IX str. 439) że w Niemczech, przez wstawienie się Świętego Franciszka, był nawet wskrzeszony jeden umarły. Na dwa lata przed śmiercią otrzymał blizny Pana Jezusa, i odtąd już sam, stawszy się jakby ciągłym, cudem chodzącym i żywym męczennikiem, obnoszony po miastach i wioskach, samym widokiem swoim nawracał ludzi, i do pokuty pobudzał. Gdy zbliżał się do jakiego miasta, we wszystkie dzwony uderzano, i duchowieństwo z ludem wychodziło naprzeciw niego.
Widząc się bliskim śmierci prosił, aby go zanieśli do jego celki przy kościołku Najświętszéj Panny Maryi Anielskiéj, i tam, gdy już miał ten świat opuścić, kazał położyć się na ziemi. Poszedł do nieba 4 października 1226 r. W poczet świętych wpisany został przez Grzegorza IX, Papieża 1228 roku 16 lipca. Dla niezmiernéj miłości Boga, którą jego serce pałało, przezwany został Serafickim.
Oto modlitwa, którą najczęściéj odmawiał:
Niech siła miłości Twojéj, o mój Jezu, ogarnie duszę moję: abym umarł dla miłości Twojéj o Panie, któryś raczył umrzéć dla mojéj miłości.

Edward z Sulgostowa.
separator poziomy