Strona:PL Edward Nowakowski-Kazanie miane podczas odprawionej pierwszej Mszy św. o. Alberta.pdf/10

Ta strona została uwierzytelniona.

ceniem się i z taką usilnością, tak gorliwie troszczy się o podniesienie u nas chwały Bożej. Czy poważamy, czy oddajemy cześć należną kapłanom Chrystusowym. Czy ich we wszystkiem słuchamy, jak to Chrystus Pan nakazał: Kto was słucha, mnie słucha, a kto wami gardzi, mną gardzi. Św. O. Franciszek mówił: Gdybym spotkał anioła i księdza, wpierw oddałbym cześć księdzu, a dopiero potem uczciłbym anioła, bo ksiądz ma władzę, jakiej nie mają aniołowie — odpuszczania grzechów, bo na wymówione przez księdza słowa, sam Jezus zstępuje z nieba na jego ręce. O jakże błogosławione te ręce kapłańskie, co codzień piastują Jezusa, i usta co wymawiają sakramentalne słowa.
Ach! moi Najmilsi, jak przyjdzie ostatnia nasza godzina, o jakże przy skonaniu pragnęlibyśmy mieć przy sobie księdza, żeby nam dał odpuszczenie grzechów naszych, żeby nam udzielił Ostatnie Namaszczenie i Wijatyk na drogę wieczności?
Owóż, gdy pod Moskalem i Prusakiem piekielne prześladowanie, niebezpieczniejsze w skutkach swych od prześladowań pierwszych chrześcian, grozi zupełnem zniszczeniem tam Kościoła, o jakże znowu stan nasz tu straszny, ta lekkomyślność, ta oziębłość, ta nieczułość na tyle łask i dobrodziejstw, jakiemi nas Pan Bóg dla uszczęśliwienia obdarza. Straszny mówię nasz to stan, bo świadczy o wielkiem naszem zaślepieniu i zatwardziałości serca, i niepamięci na zbawienie dusz naszych, jako skutek zakorzeniałych, nieodpokutowanych grzechów, przygłuszających sumienie i wyniszczających poczucie obowiązków najświętszych, czyniących niezdolnemi do żadnego poświęcenia się i przeistaczających w potwory samolubstwa, które zgubiły Ojczyznę i niedopuszczają jej się podźwignąć.
Cóż, najmilszy Ojcze Albercie, mamy czynić wobec tego wszystkiego? Czyż na to zostaliśmy kapłanami Chrystusa, żeby tylko odprawiać ceremonie kościelne? Na naszem sumieniu ciąży zbawienie ludzi. Czyż możemy być szczęśliwymi, kiedy w około nas tyle nieszczęścia? Tam prześladowanie najokropniejsze, a tu nieczułość przerażająca. Cóż więc mamy czynić?
Prorok Joel nas poucza, co mamy czynić: Między przysionkiem a ołtarzem, powiada, będą płakać kapłani, i będą mówić: Przepuść Panie, przepuść ludowi Twemu, i nie daj dziedzictwa Twego