Strona:PL Edward Nowakowski-Kazanie miane podczas odprawionej pierwszej Mszy św. o. Alberta.pdf/9

Ta strona została uwierzytelniona.

oceniamy i nie korzystamy jakby należało z tych dobrodziejstw tak wielkich, jakich bracia nasi pod Moskalem i Prusakiem, Przebóg, już oddawna nie mają.
I cóż dziwnego, że nie korzystając z łask Bożych, bez Boga w sercu, smutno nam i nie powodzi się nam we wszystkiem, i życie nasze w rosterce, w niesnaskach, w zdrożnościach, w nałogach zanużone, obciążone wołającą o pomstę do Boga krzywdą ludzką przesiąknięte goryczą. I przeto czujemy się być nieszczęśliwymi, powszechnie użalamy się, narzekamy i obawa złowieszcza trwoży nas przeczuciem mających nastąpić klęsk i nieszczęść.
Jakoż, rzeczywiście, czarne chmury gromadzą się już nad nami i grożą piorunami.
Czyż mamy czekać, niebaczni, aż los nieszczęśliwy, bardzo udręczonych braci naszych pod Moskalem i Prusakiem, i nas w pomście dosięgnie za naszą oziębłość i niedbałość w korzystaniu z łask Bożych i ich lekceważenie?
Jeruzalem, Jeruzalem, woła Zbawiciel nasz; ilekroć chciałem zgromadzić syny twoje jak kokosz kurczęta pod skrzydła zgromadza, a nie chciałoś. (Mat. XXIII, 37).
Pójdźcie na Litwę, na Podlasie, na Ukrainę — ile tam wciąż łez gorzkich płynie, jak nieludzkie, zaiste szatańskie znęcanie się wroga okrutnego nad biednym ludem, ilu tam umiera bez spowiedzi, księży nie masz, klasztory wszystkie pozamykane, ileż, ileż kościołów zbeszczeszczono przerabiając je na schyzmatyckie carosławie: gwałtami, podejściami zniewalają do wyrzeczenia się wiary świętej. Ileż to, ileż już lat najnieszczęśliwsi z najnieszczęśliwszych Unici Chełmscy w otchłaniach Syberyjskich w największym niedostatku i nędzy ostatecznej, pozbawieni pomocy religijnej, napróżno wołają o litość nad nimi. A nikt, nikt zgoła, zgroza pomyśleć, ani upomni się o nich! Dzieci katolickie zmuszają biciem, katowaniem do uczenia się religii u popów moskiewskich. Właśnie też niedawno trzeciego z rzędu biskupa wileńskiego porwano po złodziejsku w nocy i wywieziono na wygnanie za to, że śmiał odważnie ująć się za temi dziećmi.
A my czy oceniamy to, że mamy tyle biskupów, tyle księży, a mamy nawet i księcia kardynała, co z takiem poświę-