Strona:PL Edward Nowakowski-Kazanie o czci św. Józefa w dzień konsekracyi kościoła OO Karmelitów bosych.pdf/16

Ta strona została uwierzytelniona.

Idźcie do Józefa niewinnie spotwarzeni albo pokrzywdzeni, — On was osłoni swoją opieką potężną i zjedna wam zadośćuczynienie za krzywdy wasze.
I wy najmilsze, ukochane nad wszystkich od Jezusa dziatki, — wy szczególniej zawsze idźcie do Józefa, — On was weźmie na ręce swoje błogosławione, jak brał Jezusa; — On was przytuli do serca swego najczulszego, jak tulił Jezusa. Jak karmił Jezusa głodnego, jak go pielęgnował, strzegł, bronił i piastował, tak i dla was to wszystko uczyni, bo sam Pan Jezus powiedział, cokolwiek uczynicie jednemu z najmniejszych, przyjmę, jakbyście to mnie samemu uczynili. Co więcej — On was ochroni od wszelkiego złego i zgorszenia i nauczy was, jak macie zachować niewinność waszą, jak On sam przez całe życie zachował swoją niewinność.
A i wy, najdrożsi, pracowici rzemieślnicy i wy wszyscy, co z własnych rąk pracy utrzymujecie siebie samych i wasze rodziny, wspomnijcie, że i św. Józef był także rzemieślnikiem i pracą rak swoich utrzymywał świętą Rodzinę; w waszych niedostatkach, zwłaszcza gdy zarobku zabraknie, idźcie do Józefa zawsze, On opieką swą przemożną przyjdzie wam w pomoc we wszystkiem.
I wy, coście ze Śląska w tak licznem gronie jako pielgrzymi przybyli. O! jakże bardzo przez waszą przykładną pobożność i świątobliwość i gorliwość waszą, którą wszystkich tu zbudowaliście, przyczyniliście się do podniesienia tej uroczystości. Zwracajcie zawsze myśl waszą, westchnienia wasze i serca wasze z waszych stron miłych ku temu kościołowi — ileż tu bowiem z waszej ofiary waszych cegiełek w tym kościele wmurowano — one wam ztąd ciągle błogosławieństwa św. Józefa przysyłać będą, wam, waszemu potomstwu i waszemu kochanemu Śląskowi.
A wy moi najukochańsi, najdrożsi, czcinajgodniejsi Ojcowie i Bracia z Góry Karmelu, jak was sama Matka Boska przezwała, podnoście i szerzcie tu chwałę św. Józefa, a On ubłogosławi tu wasze życie i was do chwały wiekuistej wprowadzi.
A Waszej Excelencyi, Czcinajgodniejszy, pobożny nasz Pasterzu, któryś konsekracyą tego kościoła imię swoje z nim wobec nieba zjednoczył i zarazem uwieńczył i poświęcił prace i ofiary tych, co ten kościół św. Józefowi wznieśli — cóż zdołam powiedzieć? Wszystkie ofiary Mszy św., wszystkie uroczystości, wszystkie modlitwy i westchnienia i odgłosy dzwonów, które z tego Karmelu świętego wznosić się do nieba będą — wdzięcznością