Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Eli Makower-Tom I.pdf/53

Ta strona została uwierzytelniona.

podstawy. Praca przymusowa usunęła się w przeszłość, bez możebności powrotu, lubo nie bez pozostawienia za sobą głębokich i trwałych śladów, tak w ustroju ekonomicznym kraju, jak w moralném usposobieniu jego mieszkańców; na miejscu jéj stanęła praca wolna, jako siła spółeczna, którą odtąd w ruch wprawiać, nabywać, zużytkować mógł tylko kapitał. Zmiana ta, w połączeniu z innemi, niemniéj wpływowemi wypadkami i okolicznościami, była katastrofą mącącą uśpiony w objęciach rutyny byt społeczny, przedewszystkiém zaś byt jednéj z klas społecznych, — nakształt kamienia rzuconego nagle na spokojną powierzchnię wody.
Po błoniach litewskich, tradycyjnie dotąd dzielonych na trzy części, z których corocznie dwie zasiewały się, a trzecia spoczywała; po lasach starych siekierą zdawna już szczerbionych; po dworach, wyglądających z pozoru jak przybytki wszelakich rozkoszy, lecz w gruncie pod niejednym względem zagrożonych upadkiem; po gabinetach szczególniéj, w których możnowładni dotąd dziedzice po raz piérwszy w życiu zapełniać poczynali cyframi stronice ksiąg rachunkowych; po wszystkich słowem miejscach, kędy dotąd, sztucznie podtrzymywane przez upadły dziś przywilej panowały obfitość, okazałość, przepych niekiedy, dostatek i spokój o jutro zawsze — rozległ się powszechny, przeciągły, pełen zdumienia i trwogi okrzyk; ratuj się kto może! Uciekał się też każdy do czego mógł, ratował się czém mógł.
Jako piérwsza ucieczka przed nowemi całkiem a naglącemi troskami przedstawiał się kapitał a jedynymi w kraju posiadaczami kapitału byli Żydzi. Drugą ucieczkę i drugi ratunek musiał koniecznie stanowić duch przedsiębierczości, oszczędności, wytrwałości w pracy zmudnéj i ciężkiéj, prze-