zadowolenia poodgadywać, jakie w każdym ręku znajdują się atuty i honory. W miarę postępu gry zapisując sobie w pamięci wyraz każdéj twarzy, nagromadza się sobie nieobrachowany kapitał spostrzeżeń, z których każde prowadzi do osobnéj korzyści. Po sposobie zbierania lewy, odgadnąć można, czy zbierający ją zrobi niebawem drugą. Łatwo téż rozpoznać podstęp po 'sposobie zadania. Przypadkowe', mimowolne słowo, upuszczona lub odwrócona karta, którą się chwyta z pośpiechem, obawą lub niedbałością, rachowanie lew i porządek ich układania, pomieszanie, wahanie się, ożywienie, niecierpliwość: — wszystko to powinno być graczowi zbiorem skazówek, prowadzących do téj przedziwnéj pewności, którą nie znający rzeczy mogą brać za traf tylko. Wprawny obserwator, zaraz po pierwszych zadaniach wié już dokładnie, co się znajduje w czyjém ręku, i może grać na odkryte. — Oto jest przykład systemu dyagnostycznego, jaki Poe lubi stosować do życia. Idąc tym torem, Dupin doszedł do tego, że umiał wypowiadać ludziom nie już myśl ich, ale bieg ich myśli. Nie będziemy się dłużéj zastanawiali nad tym uosobionym syllogizmem. Spaja on w pewien rodzaj trylogii trzy nowelle (Podwójne morderstwo przy ulicy Morgue, Tajemnica Maryi Roget i List skradziony) nie mające innego związku nad jedność przedmiotów. W każdéj z nich idzie o wyświecenie prawdy w jakiémś dziwnie zawikłaném zdarzeniu, do czego nie wystarcza już zwyczajna, choćby najprzebieglejsza rutyna śledcza. Do tego samego rodzaju łamigłówek sądowych zaliczyć należy i Chrząszcza złotego. W ogóle sąto studya jasnowidztwa spostrzegawczego, zastosowanego do celów policyjnych. Miał to upodobanie i Balzac, Dante rzeczywistości XIX wieku. Umysły analityczne lubią tworzyć sobie trudności dla łamania się z niemi, tak, jak niespokojne męztwo szuka niebezpieczeństw, dla saméj możebności skręcenia karku. Co do wynalazczéj fantazyi w podobnych studyach, co do sumienności, co do jasności w ich przeprowadzeniu, Poe nie ustępuje Balzakowi.
Wspomniany wyżéj Dupin, i Legrand bohatér Złotego chrząszcza, sąto ludzie z upodobania, z powołania nawet zaciekający się w możebnościach. Porwanie do Maelstromu, wystawia nam człowieka, w którym niebezpieczeństwo
Strona:PL Faleński-Edgar Allan Poe i jego nowele.djvu/26
Ta strona została uwierzytelniona.