Strona:PL Fredro Aleksander - Nieznany zbiór poezyj.djvu/026

Ta strona została uwierzytelniona.
III
PRZEZNACZENIE

Na próżno puszka[1] zerwana z topoli,
Własnéy w powietrzu chce używać woli,
Chęć niezatrzyma,[2] siła nieobroni,
Wicher ią[3] zrywa, wicher nią goni,
Szumi po polu szelesci po lesie[4]        5
I pada wkońcu gdzie powiew zaniesie. —
Tak prożno w życia młodocianéy chwili
Spokoyność serca[5] utrzymać się sili;
Promyk rozwagi przyswiéca nam blady,
Na czczych marzeniach buduiem zasady,        10
Wolność bez granic[6] iest naszym zamiarem,
I własnéy pracy cieszym się iuż darem,
Gdy nagle miłość przybędzie, zabłyśnie,
I wieczną cechę na duszy wyciśnie;
Niknie natenczas w iedném oka mgnieniu        15
Budowla wsparta na niedoswiadczeniu —
Budowla, którą rozmyślań róy młody,
Mniemał bydź silną, trwałą wśród przygody,
Którą dziecinnie skleia i układa,[7]
Pchnięta miłością, wali się i pada! —        20
Próżno, ach próżno! dla sczęscia czy chwały,
Przywołuiemy zamiar nasz zuchwały,[8]
Uchodzim[9] z trwogą, walczymy rozumem,
Ulegniem zawsze pod uczucia tłumem.



  1. puszka: [listek]; zerwana — w rkp. zerwany (autor przy wprowadzaniu poprawek zapomniał zmienić rodzaj przymiotnika)
  2. Chęć niezatrzyma: [Stałość niewstrzyma].
  3. ią: [go]; nią: [nim].
  4. [Pędzi po polu, ieziorze lub] lesie; z boku dopisano ołówkiem: po łąkach po lesie.
  5. Spokoyność serca: [zimny rozsądek].
  6. Wolność bez granic: [Spokoyność serca]
  7. którą [rozsądek tak pilnie] układa; na początku wiersza odsyłacz (*), wskazuje na umieszczoną u dołu strony wersję: Jak z kart pałace u dzieci układa.
  8. Nasz zuchwały nadpisano nad słowami: niegdyś stały
  9. Uchodzim: [Uciekamy].