Ta strona została uwierzytelniona.
Praca ta, a raczéj to „niepróżnujące próżnowanie,“ było mi w ciężkich chwilach życia wielką pociechą i rozrywką. Ale to oczywiście nikogo obchodzić nie może. Niewolno mi także powiedzieć, jak powiedział niegdyś Goethe w liście do jednéj z przyjaciółek swoich: „Należę do poetów cierpliwych; jeśli się wam ta piosnka nie podoba, zaśpiewamy inną“ — lecz raczéj tak mi się odezwać wypada: „Jeśli się wam piosenka podoba, to znajdzie się może i więcéj — a jeśli nie, to damy spokój piosneczkom i nie będziemy was nudzić.“ — Gdyby zresztą wyrok wypadł niepomyślnie, będzie lepiéj i dla mnie i dla tych kilkudziesięciu wierszy, które ogłaszam, jeśli je co rychléj pochłoną zapomnienia fale.
Hugo Zathey.