Ta strona została przepisana.
— Stało się to, co przewidywałem — odrzekł — powietrze wyparowało, jeśli to jest powietrze, i leżymy teraz na nagiej księżycowej skorupie, a raczej na skale. Między skałami zaś rozciąga się księżycowy grunt.
Bez dalszych objaśnień pomógł mi wstać i wskazał otaczający nas krajobraz.