»Tak dąb, król lasów, ostrym obcięty toporem
»Na Algidzie, co ciemnym zieleni się borem,
»Od ran i razów mało żywy,
60
- »Z żelaza życia ssie porywy.
- »Z żelaza życia ssie porywy.
»Hydry członki odcięte tak się nie zrastały
»W oczach Herkula, co już zwątpił, chociaż śmiały;
»Taki potwór na Kolchów glebie,
»W smoczej się nie mógł wyląc Tebie.[1]
65
»W odmęt wodny go rzucisz: nic mu się nie stanie;
»Grzmotniesz o ziemię: z ziemi zdrów i krzepki wstanie,
»I znów z zwycięzcą boje zwodzi,
»Że je matki śpiewają młodzi.
»Już dumne do Kartagi nie polecą gońce,
70
»Już to, już dawnej chwały nie świeci nam słońce;
»Już gwiazda nasza w cień się chowa,
»Gdy Hasdrubala spadła głowa.
»Wszystko zawsze się wszędzie Klaudyuszom uda,
»Bo sam Jowisz łaskawy robi dla nich cuda,
75
- »I wzrok bystry wśród szczęku broni
- »I wzrok bystry wśród szczęku broni
»Z złej ich zawsze ratuje toni«.
- ↑ W. 63 64.W Kolchidzie Jazon, w Tebach Kadmus posiali zęby zabitych smoków i z tego siewu powstało zbrojne rycerstwo.