Strona:PL Horacy - Poezje.djvu/296

Ta strona została przepisana.


Bo skoro kto oplecie łydki czarną skórą[1]
I pierś, głupiec, szeroką ozdobi purpurą,
Zaraz brzęczą pytania: »Co zacz? kto go rodzi«?
       30 Jak kto ma słabość Barra[2] i o to mu chodzi,
Żeby go pięknym zwano, wszedłszy między ludzi,
Zaraz ciekawość świata niewieściego budzi,
Jaka twarz, łydka, stopa, jakie zęby, włosy:
Tak, kto ślubuje troskę o ojczyzny losy,
       35 O Rzym, o Italię, o bogów przybytki,[3]
Zaraz wszystkim narzuca troskę i dopytki,
Co zacz jego rodziciel, czy matka nie z gminu.
— »Więc ty, Damasa albo Dyoniza[4] synu,
Śmiesz Rzymian strącać z skały, wydawać Kadmowi?«[5]
       40 — »A toć o stopień niższy mój kolega Nowi:[6]
On tem, czem mój był ojciec«. — Więc równyś Messali
I Paullowi? — Lecz kiedy na forum się zwali[7]

  1. W. 27. Patrycjusze i senatorowie mieli prawo używania poczwórnego rzemienia (corrigiae) u trzewików.
  2. W. 30. Barrus — nieznany bliżej elegant, »chorujący na piękność«.
  3. W. 34— 35. Urzędnik rzymski składał przed objęciem urzędu przysięgę, której treść poeta w sposób humorystyczno-przesadny podaje.
  4. W. 38. Damas, Dionysius — nazwy wyzwoleńców.
  5. W. 39. »strącać ze skały« Tarpejskiej mogli w nadzwyczajnych okolicznościach trybunowie ludu, »wydawać Kadmowi« (nazwa kata) — pretor lub konsul.
  6. W. 40. Novius jest wyzwoleńcem, a więc o stopień niższy od syna wyzwoleńca (Damasa lub Dyoniza).
  7. W. 41—42. Messala — przydomek (cognomen) arystokratycznego rodu Walerjuszów, Paullus Emiljuszów.